do bodkina -
Pomysł aby konkretne kluby były gospodarzami dolin skałkowych czy jaskiń, jest moim zdaniem bardzo dobry. Pamiętajmy, że zarówno gminy jak i parki inaczej będą rozmawiały z klubami (i ich władzami), z którymi pracować im przyjdzie na bieżąco, jako ze stałymi przedstawicielami PZA.
Dziszejsze problemy wynikają z tego, że skałki tak naprawdę są bezpańskie. Stąd: śmiecenie, dewastacje, dzikie i niekompetentne obijanie...
Bo przecież to niczyje...
Samorządy lokalne nie mają z kolei kompletnie pojęcia o problematyce wspinaczkowej... i nie interweniują (może na szczęście)... I tak powstaje błędne kolo...
Ale nawiązanie stałej współpracy z miejscową ludnością jest nie do przecenienia...