Bart napisał(a):
>> > "Na jednym prusie da się wyjść jeżeli mamy trochę luźnej liny
>> > pod węzłem zaciskowym. Ale jak wystartować z jednym prusikiem
>> > nie bardzo umiem sobie wyobrazić.."
>> >
>> > A w czym różnica poza siłą zaciśnięcia węzła?
>
>> Może spróbuj to zobaczysz jaka jest różnica.
> Wydaje mi się, że próbowałem..
> ale w takim razie chyba nie bardzo rozumiem. W sytuacji na filmie Joe
> mógłby wybrać linę spod siebie i założyć wyblinkę na stopę (chociaż może
> to być czasochłonne, wymaga pewnej gibkości i trochę bolesne dla stopy -
> szczególnie gdy dużo liny pod nami-->ciężar).
Jaką linę?
Joe nie zjeżdżał tylko był opuszczany, nie miał więc liny pod sobą.
Jedyna lina to ta naprężona pomiędzy jego uprzężą a płytką Simona.
> Oj Blondas, Blondas, podpuszczasz a sam się wykręcasz od odpowiedzi ;)
Od niczego się nie wykręcam.
Ciekaw jestem ilu z was poradziłoby sobie w zadanej sytuacji?
Pomyśl, pokombinuj, może coś wymyślisz.
Jak już wymyślisz to wypróbuj a później pochwal się swoim sukcesem na forum.
Pozdrawiam, Blondas