Nie uwazasz że trochę przesadziłeś?
> no i niestety prawie na wszystkich drogach Waldka Podhajnego !!!
> czas proszę Pana to wymienić !!!!!!!!!!!!!!!!!!
> przykłady...
> 1.wszystko na Bibliotece !
> 2. Maniuta w rzędkach !
> i tak dalej... wymieniać mogę bardzo długo !!!
Fakt. Na szczęście wymieniać możesz długo. Jeżeli Waldek zrobił ok 200 nowych dróg i jezeli na większości trzeba wymienić przeloty, to wniosek jest jeden. Twoim zdaniem na co najmniej 101 drogach konieczna jest wymiana przelotów.
Pytanie. Kto ma to zrobić?
Czy Waldek ma co roku na wiosnę biegać po swoich dwustu drogach i sprawdzać przeloty a potem po raz drugi osadzać na tych drogach za swoje pieniądze przeloty? Za 10 czy 20 lat znowu musiałby wbijac je po raz trzeci.
A kto to zrobi jak już będzie chodził z laską? Napiszesz do jego córek
"Czas drogie Panie wymienić ringi tatusia!!!!!!!!!"?
> drogi są piękne ale stałe (chyba kiedyś) punkty na nich niepozwalają na >wspin z dolną wogóle - wychodzi na to że trza je robić na żywca lub >wogóle !!!
No ale do kogo masz pretensje? Autor drogi nie ma prawnego ani moralnego obowiązku dbac o swoje drogi.
Zawsze możesz zrobić kurs ekipera, dostaniesz od Miksera ringi, wiertarkę i będziesz obijał drogi na których jest stara asekuracja. Jeżeli mi sie coś nie podoba to biore od Waldiego wiertarkę, kupuje ringi i wymieniam sobie - a nie krzyczę ""Obij mi Podhajny Poziomki bo chcę je poprowadzić!!!!"
> pomijając fakt "piękna" tych rdzawych qrwa !!! nacieków !!!
Czy wyobrażasz sobie, że kilkanascie lat temu Waldemar miał kupować ringi za kilka dolarów za sztukę, kiedy zarabiało sie tych dolarów kilkadziesiąt? Sprzęt był jaki był to i zacieki się pojawiły.
> no ale ja już nie pierwszy raz o tym piszę i wqrwiać się będę chyba już
> zawsze na ten Polski Pierdol...y SyF !
Nie musisz się wiecznie wqrwiać. Zawsze możesz dołożyć właśną cegiełkę do uzbezpieczania dróg w Polsce. Nikt tego jak widać za nas nie chce zrobić więc czas wziąc się za to samemu.
Ale chętnych na dawanie swojej pracy i tym bardziej pieniędzy jakoś brakuje.
Pamiętaj, że Waldek tych kilka tysięcy przelotów i wiertarkę kupił za swoje pieniądze. Drugie tyle wydał na benzynę. I należy się cieszyć, że mamy się po czym wspinać.
Nie gloryfikuje Wladka, bo pewnie znalazły by się inne osoby które wcześniej czy później zrobiłyby drogi w tych samych miejscach, ale bez wkładu pracy Waldiego wspianie na Jurze Północnej wygladałoby inaczej.
Ale za to chętny do opieprzania zawsze się znajdzie.
Apeluje o troche bardziej rozsądne i wyważone opinie.
Pozdrawiam
inw
Wiadomość zmieniona (05-05-04 14:32)
inw
Kompletnie pozbawiony etyki