jacoos napisał(a):
> Kwestia bezpieczeństwa w aspekcie wypięcia lub niewypięcia się
> wiązan nie jest tak istotna jak problem wytrzymałości sprzętu w
> trudnych warunkach /ciach/
teraz rozumiem i wpełni się z Tobą zgadzam.
> Nie słyszałem nigdy o poważnej awarii silvrett seri 300 lub
> 400 - ja uzywam od siedmiu lat 404 i wiem że mimo iz nie widze
Czasami wylatuje drut trzymający buta z przodu (nosek) - jest go potem francowacie trudno znaleźć w śniegu. W moich 300 spełaniało to funkcje bezpiecznika - jak w coś mocniej przywaliłem to puszczał drut.
Ale drut przywiązałem repikiem.
Aha - podobno jednymi z bardziej niezawodnych wiązan są dynafity TLT (ale te klasyczne).
pozdrawiam,
Kuba