"Szanowny Panie Jacku", pozwolisz że zacznę - żeby uprzedzić ewentualne posądzenia o stronniczość - od tego że Beatę S. znam jedynie z jej tekstów . W każdym razie zapewniam , ze ani jej , ani tym bardziej Tobie do dupy wchodzić nie zamierzam .
Nie zabieram głosu na forum zbyt często - ale w tym wypadku będzie inaczej . Bardzo dziwne mi się wydaje , dlaczego w tym kraju , jeżeli pojawi się ktoś dysponujący niezłym piórem i osobnym zdaniem , od razu ktoś taki atakowany jest nie fair . No bo trudno uwierzyć , że nie rozróżniasz konwencji poszczegolnych tekstów B. Słamy. Z tego co powiedziałeś wyłania się życzenie urażonego chłopca : Słama powinna dać sobie spokój nie tylko z zabieraniem głosu na tematy srodowiska, ale - ponieważ o środowisku pisze głupoty - generalne lepiej będzie jak w ogóle przestanie się odzywać ! nie chcę w tym momencie za bardzo wchodzić w detale , nie o to chodzi . uważam jej krótkie formy literackie za dobre, napisane wlasnym językiem, inteligentnie i z dystansem,zwłaszcza na tle tego jak wygląda nasza lit. górska w ostatnim czasie- ale to oczywiście moje zdanie . uważam również , ze uczciwość karze odzielić te wypowiedzi od publicystyki, albo recenzji które autorka równiez popełnia . tutaj moge się z nia zgadzac albo i nie - jak w przypadku tego co napisała o filmie górskim. Jednak- przeciwnie do Ciebie - odnosze wrażenie że jednak na filmie to ona się troszku zna. zastanawia mnie tylko dlaczego kilka osób wypowiedzi publicystyczne B.S. tak bardzo nie przypadły do gustu ? może w tym co powiedziała o obchodach 100 lecia związku było jednak trochę prawdy ? a może chodziło jej właśnie o zasianie odrobiny fermentu ?
W kazdym razie jedno jest pewne : "przecierz ja się nie wspinam" jako argument - żeby dać sobie spokój z pisanem , jest bzdury totalnie . Drogi Jacku , ten świat jest już tak skonstruowany, że ktoś robiący najtrudniejsze hardcory ( za co czapki z głów ) może nie mieć pojęcia o pisaniu, może nie być w stanie utrwalić swoich przezyć w słowie, podczas gdy ktoś wspinający się po dwójkach, może to za niego zrobić lepiej, o niebo lepiej ... czego tobie również życzę ....
Paweł