Jakim trybie?
Przecież nawet nie wspomniałeś o tym co robisz, poza siedzeniem w pracy do 18. Trzeba ruszyć dupsko i zacząć się wspinać. A potem wspinać, wspinać, wspinać aż zrozumiesz że nie radość w VI.5, ale w ruchu, dotyku skały, przestrzni która Cię otacza.
Chyba faktycznie masz doła. Może jutro inaczej podejdziesz do sprawy...