Czyli w zasadzie nie pozostaje nic innego, jak zrobić to, co polecał Mammoth.
Wysłać ksero karty z numerem ubezpieczenia, informując jednocześnie, że otrzymaną fakturę przekazałeś ubezpieczycielowi, a wynikłe opóźnienie, jest w dużej mierze winą HZS wynikłą z nielogicznego i niezgodnego z ogólnie przyjętymi zasadami, wysyłania faktury ubezpieczonemu, a nie ubezpieczycielowi.
Wobec powyższego, ze swojej strony uważasz sprawę za zakończoną, a ewentualne niejasności należy wyjaśniać z ubezpieczycielem.
Można jeszcze dodać, parę punktów z umowy o zakresie przejęcia przez ubezpieczyciela odpowiedzialności finansowej, cywilnej i kosztów sądowych.
Napisał bym tak i zobaczył co zrobią.