O ile nie sposób się nie zgodzić z istnieniem religii bez filozofii , to filozofie potrafią całkiem abstrahować od wiary w boga. Wnioski, (to nieudane określenie), potrafią być zupełnie różne. Zakładając ,że człowiek rzeczywiście się doskonali to jak pokazuje historia fizyki w zamian otrzymuje o wiele więcej nowych pytań niż odpowiedzi. Myślę ,że religie i filozofie z biegiem lat będą coraz bliżej związane z fizyką, i to nauka znowu będzie tworzyć nowe filozofie z pewnością odległe od bezsensu życia i doskonalenia ludzkich zmysłów. Jeżeli odbiegłem od tego co Chciałaś przekazać to się nie gniewaj bo temat jest ciekawy. Muszę również powiedzieć, ale może jestem tu odosobniony, że częściej myślę na tematy egzystencjalne właśnie kiedy jestem w ścianie. Przynajmniej wtedy kiedy jest ciepło, bo kiedy jest zimno to głównie zastanawiam się nad racjonalnością moich wspinaczkowych motywacji.
Pozdrawiam