cześć
chodzi ci o mojego posta w poprzednim wątku.
Mylisz sie kolego i nie czytasz dokładnie.
Większości i mi chodzi o to aby znaleźć złoty środek. Ale jeśli kobieta mówi wspinanie albo ja to niestety coś musisz wybrać ją lub wspinanie. Jedni wybierają kobietę i są przez kilka lat "szczęśliwi" i potem i tak się rozchodzą. Inni wybierają wspinanie i są szczęśliwi. Mówię tak bo znam takie przypadki.
Mówię tak koledze, bo tak naprawde zależy jakie ma podejście kobieta do Niego. Może jej już nie imponuje, jest mało zabawny, itp. Czepia się wszystkiego i wspinanie jest dobrą wymówką.
Można by jeszcze wiele powiedzieć ale czy coś to zmieni. Jeśli już się założyło rodzinę to trzeba ze wspinu trochę zrezygnować bo przecież ''rodzina jest najważniejszą komórką społeczną'' i niech tak zostanie.
Pozdr
Jary