Starosta Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jezu, nie chce mi się przerzucać cytatami. Dam
> Ci pierwszy, który znalazłem, a który jest moim
> zdaniem niesmaczny. Acz nie uważam, byś akurat
> Ty szczególnie w tych dniach - w mojej ocenie -
> zawiniła.
no to precyzyjniej się na przyszłość wyrażaj.
>
> "Jak tak dalej pójdzie - zmienię orientację
> polityczną. Obserwując elektorat PIS'u i na to
> jak się sami grzebią na tym Wawelu to nie mam
> ochoty uczestniczyć w tym misterium rozpaczy.
> Tu nie chodzi o kolaborowanie tylko o postawę,
> że chorych trzeba leczyć a nie z nimi
> współpracować. A jeżeli elektorat PIS szykuje
> się do wojny, kumulując przy tym schizofreniczne
> wizje spisku dziejowego polewając to
> zapowiedziami mordobicia to... ja wysiadam - po
> prostu nie odpowiada mi towarzystwo takich
> oszołomów."
>
> Trochę nieelegancko piszesz o ludziach, którzy
> żegnali prezydenta i jego żonę. Tak się pisać
> w tej sytuacji nie powinno.
słucham? To Ty na KW zapowiadałeś że komuś tam w mordę dasz, a tu mogliśmy również przeczytać podobne deklaracje autorstwa znanego krzykacza. Elektorat PIS o którym mowa to elektorat z tego forum- zresztą - sytuacja opisana również z tego forum- o wojnie nigdzie indziej nie czytałam. Więc to tutaj bardzo nieelegancko w obliczu żałoby kilka osób snuło wizję że przeciwnicy to chamy i będzie walka.
może uraziło Cię "misterium rozpaczy"- wybacz- ale jak widziałam redaktorki TVN płaczące na wizji i czytałam o "zginięciu za ojczyznę" to po trzech dniach po prostu doszłam do wniosku że to nie szok- to obłęd. Co do żegnających nic nie mam- nie wiem gdzie to wyczytałeś w moim tekście- za to jestem przeciwna tym którzy w obliczu katastrofy starali się coś ugrać na rzecz polityki, bądź snują absurdalne wizje zamachu nie potrafiąc uszanować powagi chwili.
>
> Co do samego Wawelu, to tutaj okoliczności
> śmierci sprawiły, że te progi stały się
> dostępne. Zginął w szczególnej misji.
no i tu się nie zgodzę- zginął pełniąc obowiązki głowy Państwa- mało tego- środowe obchody tego wydarzenia w ogóle Go nie obchodziły- zginął jako osoba wykonująca swoją pracę.
Na to
> też zwróć uwagę, że to miejsce pochówku dla
> Kaczyńskiego sprawi, że Katyń i tamta ofiara
> będą lepiej pamiętane.
bez jaj- wycieczki są anonimowe a jeżeli poszłaby na Powązki delegacja jakiegoś państwa (delegacje chyba jednak zwykle goszczą w w-wie a nie w krakowie...) to byłoby to nagłośnione w mediach- więc Twoja argumentacja mnie nie przekonuje. Poza tym- jestem prawie przekonana (poczekamy zobaczymy) że za kilka lat mowa będzie o "Prezydencie który zginął w katastrofie lotniczej" a nie o "Prezydencie, który leciał do Katynia na obchody mordu katyńskiego itd..." a w niepamięć zupełną pójdzie wersja "Prezydent któy oddał życie za ojczyznę tak jak ofiary katynia" - ta ostatnia wersja jest po prostu niepoważna a niestety w minionych dniach często ją słyszeliśmy...
Bo na Wawel to chodzą
> wycieczki, a na Powązki już niekoniecznie.
> To nie jest matematyka, tu się nie da udowodnić,
> że Wawel jest czy nie jest miejscem idealnym.
> Idiotyzmem byłoby kalkulowanie w rodzaju
> "Piłsudzki zmarł śmiercią naturalną, ale był
> architektem IIRP, Sikorski nie był, ale za to
> zginął w czasie wojny, Kaczor ani nie był
> postacią na miarę Marszałka w sensie zasług
> dla Polski, ani nie zginąl w czasie wojny,
> więc...". A to własnie niektórzy próbują
> robić. Moim zdaniem to śmieszne.
może niektórzy- ja nie- tak jak mówię- nie zajmowałam się opisywaniem chorób wenerycznych tam pochowanych- nie deprecjonowałam zasług "wiecznych lokatorów", nie wnikałam kto co zrobił i czy dobrze że tam leży- zajmowałam się nie zakłócaniem spokoju zmarłym czy wręcz wyśmiewaniem ich (tak jak niektórzy z "was") tylko samym miejscem. Zastanów się kontekście choćby tego czyje zachowanie z ostatnich dni było niepoważne i nie na miejscu- i wykonaj post pod właściwym adresem...
Niesia, pierwsza celebrytka polskiego wspinania.
Chcesz się wspinać w naszych skałach?
Wspomóż [
naszeskaly.pl] !