sciagalem tylko raz w zyciu, na sprawdzianie z laciny, na ktory wymagana byla znajomosc 200 sentencji. teraz jak ktos sciaga na egzaminie lub kolokwium, ktore pisze po prostu go opierdalam. przeszkadza mi sciaganie. prosty przyklad, po tym semestrze skreslono z listy studentow 28 osob z siedemdziesieciukilku.. powinni skreslic wiecej. pozdr. ps. gilu ty moze wydzial metali niezelaznych?
prefer a feast to friends to the giant family