> Rzuciłam wędkę, zeszłam z drogi, patrzę, a te łosie
> przystawiają się do tego VI.3+ zamiast V na ich poziomie...
Przeciez to nie wazne jak kto sie wspina wazne ze ma z tego zajebista radosc- czytajac twoja wypowiedz te slowa zabrzmialy mi w uszach. Chcialbym nabarac takze kiedys takiej wprawy jak ty aby trafnie oceniac ludzi na pierwszy rzut oka... no nic milego wspinania.
Eh to jak juz ktos slabiej sie wspina to niemoze siedziec sobie na jednej drozce caly dzien? Ja chyba juz niewiem o co chodzi w tym calym wspinaniu. Przeciez uprzejmie mozna zapytac czy pozwola przejsc droge i po problemie. No chyba ze ktos jest malo komunikatywny ale to juz calkiem inna sprawa..