Posłuchaj no kobieto. Nie wiem skąd w Tobie tyle agresji, ale to nie moja sprawa i nie wnikam. Skoro robisz takie zajebiste drogi to powinnaś pójść gdzie indziej i wkosić coś co by Ci dawało satysfakcje a nie wkurzać sie na jakichś bogu ducha winnych ludzi. Przecież to nie ich wina, że prezentują taki a nie inny poziom, każdy kiedyś zaczyna i nie jest wszechwiedzący od samego początku. A to, że chodzą po ringach.. A co Cie to do jasnej cholery obchodzi, pytam sie??? Przecież to oczywiste, że tak zrobiona droga nie ma absolutnie żadnej wartości, i przemawia to wyłącznie na ICH niekorzyść. Jedyne co powinnaś zrobić, to uprzejmie ich poinformować, że takie przejście jest absolutnie bezwartościowe. A ringom od stawania na nich nic sie nie stanie. Zapewniam Cię! Cel Twojego postu jest dla mnie jasny, chciałaś się dowartościować, znaleść poklask i żeby ludzie Ci przyznali rację. Nie tędy droga... A wracając jeszcze do stawania na ringach. Zastanów się: lepiej żeby zardzewiały spit czy ring urwał się pod czyjąś nogą, czy żebyś Ty miała ten zaszczyt i przy prowadzeniu poleciała zupełnie niespodziewanie dwa razy dalej niż powinnaś? A co do tego że nie poprowadziłaś jakiejś drogi, bo spit się urwał - no comments. Skup się na sobie a nie na innych.
pozdrawiam i wyluzuj trochę