vertigo napisał(a):
> Często obserwuję takie "wędkowe horrory". Ludzie zapominają że
> zjazdy są dla tych którzy kończą drogę a nie w miejscach
> zapewniających łatwe puszczenie wędki, niestety nie wszyscy to
> kapują.
Ostatnio (głównie ze względu na kontuzję) sporo wędkuję.
ZAWSZE staram się zrobić drugi punkt - specjalnie zabieram bezalin.
Dlaczego? Kiedyś przy próbnym obciążeniu wędki ze statyka,
wypierdoliłem ringa ze skały.
Zauważyłem że takie kozactwo jest zaraźliwe. Nieraz spotykałem się
z szyderstwem czy choćby ironią gdy montowałem dodatkowy punkt.
Jak dotychczas jedną osobę spotkałem która (co prawda nie na wędkę),
założyła drugi punkt.
Marian Dłuto