Witam! Tutaj macie "rozwinięcie" pojęcia "klasyki zimowej". Tego stylu jeszcze nikt nie próbował - w każdym razie nowatorom, odkrywcom i miłośnikom - życzymy miłych przeżyć i prosimy o podzielenie się doświadczeniem!przez peresada - Forum wspinaczkowe
Ahoj! Dobra dobra, Michał - "niektórzy" wiedzą, kto stoi za tą dewastacją przyrody!!!!!! WANDALE. Kochane drzewka Wam wielce przeszkadzają... Ja też pozdrawiam! Wiesz, kto...przez peresada - Forum wspinaczkowe
Cześć! Uff!!! Jak widzę, czytanie ze zrozumieniem - nie jest Twoją najmocniejszą stroną... Ale nie przejmuj się - w końcu to baaaardzo powszechna przypadłość... Pik 4810 jest nazwą szczytu w Kirgizji, w Pamiro - Ałaju... Tak na wszelki wypadek, gdyby trzeba to było - specjalnie dla Ciebie - ciągnąć: Kirgizja - to nazwa takiego kraju - byłej Republiki Radzieckiej, powstały po rozpadzie ZSRRprzez peresada - Forum wspinaczkowe
Witam! . Co do tego, co napisałeś o wejściu zimowym na Pik 4810: masz ten rodzaj "wysublimowanej argumentacji", a którym niezwykle trudno jest polemizować... Czy jednak, "mimo wszystko", mógłbyś podać nieco więcej szczegółów? Na przykład wskazać przynajmniej źródło Twojej wiedzy? Jeśli tak - bardzo byśmy prosili! ... Jeśli nie - to ja też, jak każdy, mogę napisać np. -przez peresada - Forum wspinaczkowe
Czołem! Dosłownie: "ograniczone"... Horam zdar!przez peresada - Forum wspinaczkowe
Biwakowanie w B.Wodzie wygląda - od wieeelu lat - tak samo... W zimie i w lecie podobnie. Płaci się u "Horara" - "leśniczego" albo "właściciela" doliny. Można (trzeba) wstąpić do niego i powiedzieć, kto, na ile, do kiedy, itp. idzie i "uiścić opłatę". Kiedy się wybieracie?przez peresada - Wspinanie i warunki w Tatrach
"Apache" - otóż to - trafiony! Strasznie zazdroszczę opanowania polszczyzny w takim stopniu... Dupę mam ściśniętą - też trafiłeś - ale już z innego powodu. A pachę schowaj Apache, bo śmierdzi spod niej skunksem. Blondas - chyba rzeczywiście jestem już "starym zgredem" - przeszkadzają mi ordynarne błędy językowe na głównej stronie najpopularniejszego serwisu wspinaczkowego wprzez peresada - Forum wspinaczkowe
Jerry, zagadka: co znaczą słowa z głównej strony najpopularniejszego (polskiego) serwisu internetowego poświęconego wspinaczce: jush, krivosheytsev, obczajac, Evgenyiem Vaytsekhovskym? Pamietaj: rejony westowe zawsze topowe! Rock tripy z testerami i mega setem camow...przez peresada - Forum wspinaczkowe
nał jush aj noł - fenx! A na serio - jak można puścić taki "kwiatek" na głównej stronie?! Czy tylko mnie to razhy (razi)?przez peresada - Forum wspinaczkowe
Drobne sprostowanie: nie ma gór o nazwach: "Mount Blanc", "Duforspitze", "Khan", "Matternhorn", ani "Ushba". Trudno podejrzewać, że to literówki, jeśli na 6 nazw jest 5 błędów. Można się domyślić, że chodzi Ci o góry, które zwą się: Chan Tengri, Matterhorn, Dufourspitze, Mont Blanc, Uszba. Co do meritum - patrz post TomaszaKa. Poza tym - to niezprzez peresada - Forum wspinaczkowe
Krótka lektura na wieczór:przez peresada - Wspinanie i warunki w Tatrach
przez peresada - Forum wspinaczkowe
W porządku, rozumiem. Wybacz - poszukałem i już wiem - utożsamiłem Cię z "floclimbem" i połączyłem tą Twoją wypowiedź jego "mądrymi" uwagami: Przepraszam! Pozdrowienia!przez peresada - Forum wspinaczkowe
Hehe, Madziu, nie zmierzajmy tu w stronę telenoweli... ;-) Sprawdź prywatną wiadomość.przez peresada - Forum wspinaczkowe
Super, chętnie skorzystam i z tego, co masz! Wielkie dzięki i - buziaczki :-)))!przez peresada - Forum wspinaczkowe
Dzięki, Madziu! Te stronki już przejrzałem i wybrałem wszystko, co można. Ile jest w tym Twoim przewodniku dróg z Hochschwabu, siódemkowych, których nie ma na wspomnianych stronkach? Więcej - drogą prywatną. Pozdrowienia!przez peresada - Forum wspinaczkowe
Witam! Czy ma ktoś może ten przewodnik: i mógłby udostępnić/pożyczyć (Kraków-Śląsk)? Zależy mi na części dotyczącej Hochschwabu. Ile jest zamieszczonych dróg z tego rejonu? Bo 120 zł to dużo,więc gdyby było tam tylko kilka opisów, to robi się o wiele za dużo. Z góry dziękuję!przez peresada - Forum wspinaczkowe
Mnie "podoba sie" powtarzające się zjawisko pisowni nazw i nazwisk rosyjskich "po angielsku", czyli np. Evgeny Kryvosheytsev :-(( (Akurat Żenia mieszkał wiele lat w Krakowie). Czy Was to nie razi (ta pisownia - nie to, że Kriwoszejcew mieszkał w Krakowie...) i czy to tak trudno zmienić?przez peresada - Forum wspinaczkowe
Bodziu! Miałem właśnie nadzieję, że nikt nie będzie podawał przykładów z Tatr, gdzie wbito jakieś nity, żeby przejść kilka metrów terenu. A tu Ty wracasz aż do skałek... Akurat w tych skałach, o których piszesz, to ja mieszkam - byłem dzisiaj :-) Co z tego, że tak jest w naszej Jurze, czy w innych skałkach? Kompresor to droga (istniejąca), ale w zupełnie innej skali - to jest danie szansy jedynegprzez peresada - Forum wspinaczkowe
Na Cerro Torre jest teraz rodzaj alpinistycznej "via ferraty". Choć oczywiście ciągle jest to bardzo trudna droga (!!!), to jest to też przejaw górskiego wandalizmu, cios w podstawowe zasady etyki alpinistycznej . Oczywiście, że każdy wspina się dla siebie, itd. Jednak w tym konkretnym przypadku byłbym za usunięciem nitów - jeśli, jak pisał Marek, 90% wejść w rejonie to właśnie wejściaprzez peresada - Forum wspinaczkowe
"Ona by chciała do trójkąta"... ;-)przez peresada - Forum wspinaczkowe
Cześć! Co do zejścia do Ciężkiej, to najlepiej by było, gdybyś dotarł do przewodnika Wł. Cywińskiego po Młynarzu. Zejście ze Spadowego Lodospadu prowadzi albo przez Niżnią Spadową Przełączkę (między Ciężką Turnią, a granią Niż. Rysów), albo trawersem "w odpowiednim miejscu", nad progiem Dolinki Spadowej, do żlebu spadającego z Młynarzowej P. i nim w dół do Ciężkiej. Bardzo ogólnie opisprzez peresada - Wspinanie i warunki w Tatrach
Przy okazji: niby wszyscy zgadzają się co do tego, że wędki nie zakładamy ze śrub. Jeśli punkty mają być obciążane przez długi czas, zmienną siłą, to powinno się unikać zakładania ich w lodzie. Tyle autorytetów pisało już o wytapianiu takich punktów przez drgania i słońce. Spójrzcie jednak tu: Powiesilibyście się na takim stanie, na kilka dni, w półtorakilometrowej ścianie?! Spalibyście smaczniprzez peresada - Wspinanie i warunki w Tatrach
Luka - ok, uspokoiłeś mnie :-) Co do lodów, o których piszesz: Kacza Siklawa (Hviezdoslavov) to bardzo łatwy lodzik, dobry na początek, długi na 30-40 m, przy nachyleniu maks. 60 st., może 1 m. 70 st., niecałą godzinkę nad taborem (plus zwykle przetarta ścieżka do Kaczej). Jeśli, jak pisałeś, robiłeś już długie drogi, wspinaleś się w Alpach i Dolomitach - to daruj sobie ten lodzik, bo to drobiazgprzez peresada - Wspinanie i warunki w Tatrach
Schodziłem raz, w zamieci - nie było lekko... Wtedy, w śniegu i wichurze, przy metrowej widoczności, odcinek Galeria - Przeł. pod Kaczą T., oceniany w WHP bodaj na 30 min, nam zajął z 5-6 godzin... Jak jest dużo śniegu, to wydaje mi się, że można albo trawersować (raczej z asekuracją) do Wsch. Rumanowej Przełęczy i łatwo w dł do Dol. Rumanowej. Jeśli chcesz wrócić do Ciężkiej/Kaczej, to tak, jakprzez peresada - Wspinanie i warunki w Tatrach
Czołem! Soplico, Twoja ksywka budzi oczywistą sympatię, ale z drugiej strony, tłumaczy też pewne - chwilowe zapewne - opóźnienia percepcji ;-) "Niezastąpiony" Jego Wys. Schemat "wydaje się być "na tej samej stronie, tuż obok wklejonego przez Ciebie zdjęcia... Czy Twój post wnosi coś merytorycznie do tego wątka? Luka: a) wiesz, jak się nazywa takie sformułowanie, jak użyte pprzez peresada - Wspinanie i warunki w Tatrach