Wyjaśnij TomaszKa, w czym się to objawia, że wg Ciebie
"druga czesc komunikatu Zarzadu PZA zawiera POdstep
i zdradza taktyke zelbetonu"?
Czy w tej zapowiedzi są jakieś zagrożenia?:
"Zarząd PZA zamierza podjąć następujące działania:
zlecić niezależną ekspertyzę prawną dotyczącą
zgodności dotychczas funkcjonujących książek wyjść
taternickich z przepisami o ochronie danych osobowych
oraz możliwości ewentualnego dostosowania tradycyj
nych książek do tych przepisów, a także zgodności
z przepisami o ochronie danych osobowych zapropono
wanego przez TPN rozwiązania, czyli ESR/EKW"
[
pza.org.pl]
Ja się nie będę wypowiadał za autorów Komunikatu.
Stwierdzam jedynie oczywistą oczywistość:
Ksiązki wyjść funkcjonowały dotąd jakoś bez problemu
"wrażliwości danych osobowych". Każdy wpisywał się
jak chciał. Problem ochrony danych osobowych podniesli
przeciwnicy ESRu jako (pseudo)argument przeciwko
systemowi. Bo jak ktoś idzie na nielegalny wspin, to i tak
się nigdzie nie będzie przecież rejestrował...
[Uzupełnienie: fragment wywiadu z Miłoszem Jodłowskim dot. ochrony danych osobowych:
"Na to wszystko nałożyła się zmiana przepisów dt. ochrony danych osobowych. Zgodnie z moją wiedzą utrzymanie tradycyjnych książek wyjść w świetle tzw. RODO jest właściwie niemożliwe. Można oczywiście ostro protestować przeciwko rejestracji elektronicznej, ale dla środowiska wspinaczkowego kluczowe jest, abyśmy mieli realny wpływ na kształt tego systemu, zakres potrzebnych danych, sposób ich zabezpieczenia czy wreszcie na podmiot administrujący. Bardzo konstruktywne były dwa spotkania zorganizowane przez KW Kraków bezpośrednio przed KFG, w wyniku których udało się wprowadzić opcję całkowicie anonimowych wpisów. Wydaje się, że dla celów TPN jest to w zupełności wystarczające. Jednak dla naszych celów (bezpieczeństwo, wymiana informacji) sensowne byłoby pozostawienie możliwości wpisywania dodatkowych danych – być może tą częścią systemu mógłby administrować TOPR (tak byłoby najlepiej), może PZA, a może któryś z klubów wysokogórskich. Zleciliśmy – jako PZA – w tej sprawie ekspertyzę prawną". [
wspinanie.pl] ]
Nie wiem jakie "beda wnioski w w/w ekspertyzie prawnej".
Nie wiem też, jak będzie funkcjonował ESR.
Idea może być słuszna, ale jej urzeczywistnienie może
odbiegać od ideału. Po to jest jednak okres testowy
systemu, żeby wyeliminować ewentualne niedoróby
i niedogodności.
Zresztą to przecież nie pierwszy taki system w Tatrach.
Jaskiniarze już funkcjonują w analogicznym. Jakie mają
z tym doświadczenia?
Co do Twoich "zasług" w upowszechnianiu określenia
"obroża" dla ESRu - to ja ich nie broniłem, tylko je
przypomniałem. A określenie jest nietrafione, bo mocno
kojarzy się z elektronicznym dozorem przestępców.
No wybacz, ale nikt nie zamierza zakładać wspinaczom
w TPN nadajników geolokalizacyjnych.
PS
Publiczne zaprezentowanie stanowiska Miłosza w sprawie ESR kończy (przynajmniej dla mnie) dyskusję w tym wątku. Dziękuję wszystkim interlokutorom (również oponentom) a także czytelnikom za uwagę i życzę spokojnych Świąt.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-12-23 16:23 przez FunThomas.