Z czynnikami wzrostu to jest tak, że wielu lekarzy kupiło sobie prywatnie wirówki i po prostu chcą na tym zarabiać. Dla nich to nic trudnego: kupują opatentowany sprzęt, pobierają krew, maszyna ją odwirowuje i wstrzykują pacjentowi. Czysty biznes. Kiedyś to uchodziło za nowoczesną medycynę, teraz to standard i łatwy dla nich pieniądz. Nawet zarazić pacjenta nie można, bo to jego własne osocze bogatopłytkowe. I operować nie trzeba.
Wydawałby się, że krzywdy tym pacjentowi zrobić nie można, okazuje się jednak, że MOŻNA. Skoro bowiem skoncentrowane płytki krwi mogą powodować utwardzenie tkanki miękkiej, to w palcu może to być potem problem -to subtelna struktura.
Pewną odmianą jest niemiecka metoda Orthokine, ale też stosowana jest do innych celów niż uraz palca.
Opis znajdziesz tu: [
www.galen.pl]
Podaj inicjały chirurgów ręki u których byłeś i z jakiej części kraju jesteś.