Na przestrzeni ostatnich 10 lat miałem wielokrotnie w różne miejsca podawane czynniki : palec,kolano, bark, łokieć... Zawsze jest tak samo: najpierw leczenie zachowawcze, rehabilitacja, przerwa od obciążeń. Kwestią czasu jest tylko kiedy kontuzja się odnawia.Po czynnikach jest inaczej, chodź efekty nie są od razu, na początku jest gorzej, potem tak samo jak było, aż pewnego dnia łapiesz się na tym że nie boli. Uważam że duże znaczenie ma też to kto to podaje.
Co do lekarza od palców to dla mnie Dr. Adamczyk. Urwałem ścięgno fuckera podczas wspinania, zrobił to tak że po 6 miesiącach znowu byłem na Kalymnos i się wspinałem na moim normalnym poziomie.
Co do objawów Obywatel PG to wygląda bardzo podobnie jak było u mnie, okazało sie że to ucisk na nerw i musiałem mieć operowaną cieśń nadgarstka.(zresztą przez tego samego Lekarza).