Gunio Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> skałach (tych podkrakowskich),
Tam to już ostoja konserwatyzmu.
Oczom nie dowierzałem jak zobaczyłem jedną z gwiazd Krakowskiego wspinania asekurowanego z szybkiej ósemki. Warto było zobaczyć ten przysiad wyhamowany tuż nad ziemią. Zresztą przez całe moje życie wspinaczkowe używanie ósemki w skałach (przyrządu) widywałem głównie w okolicach Krakowa (i to całkiem niedawno).
p.s. i nie jest to żadna szowinistyczna dygresyjka. Znam i lubię wielu ludzi z Krakowa lecz widywałem wokół wielu instruktorów leciwej daty, używających prehistorycznych technik.
Pzdr
Marek