jerrygwizdek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> andrzej Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Lukasz_ Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > Jaja sobie robisz ? Każdy kto tylko sprawdzi
> > > zwykłą wikipedie będzie wiedział jakie
> > > doświadczenie przed Everestem miał Cichy
> (nie
> > > tylko zimowo himalajskie). A ten oszołom
> jakie
> > ma
> > > doświadczenie ? To że szósty raz próbuje
> > > wejść nie znaczy że ma jakieś
> > > doświadczenie... To tak jak ja bym sześć
> > razy> wszedł na Myślenickie Turnie i był
> > specjalistą
> > > od Kasprowego.
> >
> > Teraz to Ty robisz sobie jaja, kwadratowe w
> > dodatku. Jeśli zimowe próby na Nandze - do
> > 7400, na drodze Schella, 7800 na nowej linii w
> > zeszłym roku i w tym roku na tejże do 7400
> > porównujesz do Myślenickich Turni na
> Kasprowym
> > to szkoda mi z Tobą dyskutować. Albo się
> > przedstaw i udowodnij że masz większe
> > doświadczenie bo klikać jest łatwo.
> Andrzej, nie uwazam zebys mial racje. Owszem ma
> zapal, ale praktycznie nie ma doswiadczenia
> gorskiego. Cichy mial na koncie szereg drog,
> zarowno w Alpach zima, jak rowniez w gorach
> wysokich. Cichy nie urwal sie ze sznurka i nagle
> wyladowal na szczycie Everstu zima. Mial np
> wejecie na G2, jak rowniez byl wysoko (bo ponad
> 8200mnpm) na K2. W Alpach zrobil Freney.
> Sorry, ale poza 7800 na co tak naprawde wszedl?
O tym kto ma rację porozmawiamy jak Mackiewicz wróci. Do Cichego nic nie mam, wręcz przeciwnie. Jest tylko dobrym przykładem, że można od razu wejść na Everest zimą i zostać legendą. Podobnie taką szansę ma obecnie Czapkins.
Mnie się wydaje, że wcale nie jest potrzebne bycie świetnym wspinaczem, aby wejść zimą na Nanga Parbat - co więcej większość wspinaczy, która jest nawet świetna w Alpach itd itp, nie byłaby w stanie ruszyć tam dupy powyżej bazy.
Do zimowego himalaizmu trzeba mieć predyspozycję, zupełnie inne niż do wspinania w skałkach, Tatrach, Alpach. Trzeba być twardym, odpornym na zimno, psychicznie do bycia w takim lodowym piekle i umieć w nim przetrwać długi czas. W rakach na pewno umie chodzić i raczej też wie do czego służą dziaby. Taki właśnie jest Mackiewicz - posiada takie cechy, których Wy nie macie i dlatego Was to denerwuje.
Z tego powodu duża ilość osób, inwestuje w niego, sądząc, podobnie jak ja, że Mackiewicz ma szansę wejść na Nangę zimą. Natomiast na Ciebie Jerry nie postawiłbym złamanego grosza, (mimo, że coś tam w życiu w tym wspinaniu zrobiłeś) podobnie jak na wielu, którzy tutaj uważają się za wielkich znawców. Tak jak napisał Ci AIKEN, weź i załóż taką zbiórkę i przekonaj się czy ktoś da ci cokolwiek.