Taka to Pravda ze nie wszytkim funduja wakacje za darmo. Wybor jest moj I ja mu do nich doplacam .
Jan z Czarnolasu napisal:
ej wielkimi prośbami,
Nie powiem o co, zgadniecie to sami[2].
A iż stateczna[3] była białagłowa[4],
Nie wdawała się z gościem w długie słowa,
5
Ale mu z mężem do łaźniej kazała,
Aby mu swoję myśl rozumieć dała.
Wnidą do łaźniej, a gospodarz miły
Chodzi by w raju[5], nie zakrywszy żyły[6].
A słusznie, bo miał bindasz[7] tak dostały,
10
Żeby był nie wlazł w żadne famurały[8].
Gość poglądając dobrze żyw[9], a ono[10]
Barzo nierówno pany podzielono[11].
Nie mył się długo[12] i jechał tym chutniej[13]:
Nie każdy weźmie po Bekwarku[14] lutniej[15].
....Gleba pod drogą jest płaska, porośnięta trawą i bez kamieni.