Andrzeju - pewne to jest ze :
- nie wszyscy ( a byc moze nawet nie wiekszosc) wspinaczy uzywa w gorach smartfona
- zasieg Internetu w schroniskach jest zwykle b.slaby ( jak nie wierzysz to zobacz jak czesto padaja z tego powodu toprowskie moniotory pogodowe i jak (nie) dziala tam pttkowska wifi...)
Dlatego Twoje pomysly z "chmurami" sa bardzo abstrakcyjne, przynajmniej na dzisiaj...
Zreszta jak zauwazyl jeden z kolegow jeszcze nie ucichla burza o pomysl ESRu a tu jeden z glownych antytpnowskich adwersarzy uwaza ze elektroniczna ksiazka to jedyny dobry pomysl... :-)
A haslo ze ona bedzie w "chmurze" a nie w TPN-ie swiadczy o niezrozumieniu idei - co z tego ze dane fizycznie nie beda na tpnowskim serwerze skoro ktos musi ta baza administrowac - a pomysl ze bedzie to robil TOPR takze jest na dzis abstrakcyjny - juz widze radosc kolegow z TOPR-u ze ktos im doklada kolejna robote, oczywiscie bez dodania na to pieniedzy...
A przy okazji - na razie nikt nie poparl pomyslu ksiazki na taborze - mam nadzieje ze to da do myslenia kolegom (koledze :-) ktory ten pomysl forsuje...
No chyba ze ktos wystapi z jakimis racjonalnymi argumentami za tym pomyslem..
pzdrw
T