Jaką chłopie radą? Ty oczy otwórz.
Radą na tej Górze - dla turystów - to jest poprowadzenie PORZĄDNEGO szkolenia - z użycia tlenu, przepływów i gospodarowania nim - PRAKTYCZNO- teoretycznego a nie na odwal się, dobranie owego, przymierzenie maski po raz 15-sty, z okularami - po raz 28-my... odkręcenie regulatora, zakręcenie - po raz 32-gi... - żeby sobie nie zapomnieć, że na 4 się zmienia itd... dostosowana do grupy ilość Szerpów. Bez Szerpów - to nie chodzi nawet ten Twój Rysio.
Chodzą natomiast przewodnicy 7summit.
W ogóle zastanowienie się nad składem grupy i dostosowaniem swoich możliwości do niej.
Jeśli nie czujesz się na siłach prowadzić grupy złożonej z Iwony, Małgośki czy innego Bolka - bo nie masz możliwości logistycznych - to mówisz to - ZANIM SKASUJESZ mega kasę - a nie kombinujesz POTEM - jak wybrnąć z gówna. Bo wtedy jesteś po prostu zwykłym naciągaczem.
Albo nawet i mordercą - jak wysyłasz ludzi samych, bez podstawowej wiedzy, z dwoma namiotami i jednym Szerpą. Butli dajesz tyle - co Szerpowie miewają i "jakoś to będzie". W razie "W" - ci ludzie nie maja jakichkolwiek szans.
Z drugiej strony - pewnie już wreszcie wszyscy doczytają z jakimi dwoma firmami jeździć należy - bo wszyscy wchodzą i schodzą i się lewe interesiki skończą, więc o tyle ten wątek ma jakiś sens.