20 wrz 2013 - 16:01:23
|
Zarejestrowany: 11 lat temu
Posty: 39 |
|
Mnie zastanawia tylko jedna rzecz...dlaczego założona jest zła wola AB? Przecież jeśli różnica w czasie zdobycia szczytu była 40 min i widzieli się gdy AB schodził i było stwierdzenie, że samopoczucie jest ok, a Maciej i Tomek szli do szczytu to AB nie mógł przewidzieć tego co się stało. To była sytuacja, która zaskoczyła wszystkich. Powinni do 2-3 godzin po nim być w czwórce. Gnał do namiotu-ok, można nawet określić, że sobie to założył ( lekkie ubranie), ale przecież nie można mu zarzucać złej woli i zostawienia kolegów w sytuacji gdy wyraźnie tej pomocy od niego oczekiwali, czy o nią prosili lub by coś wskazywało, że tej pomocy potrzebują. Poza tym praktyka wchodzenia w pewnych odstępach jest dość częsta.
Ale jest dla mnie coś nie tak w zachowaniu AB-jakaś niedojrzałość, brak doświadczenia życiowego?....i chyba o dziwo brak wyobraźni do przewidywania tego co może się stać w czasie akcji górskiej. Świadczy o tym chociażby strój, który dobrał, a który wymagał szybkiego tempa akcji, bez dużych możliwości zmiany planów, czy reagowania na niespodziewane sytuacje. W jakiś sposób chyba zrzucił tez odpowiedzialność za resztę zespołu na Maćka. ( może faktycznie wierzył, że doświadczenie Maćka sprawi, że nic złego się nie stanie i poczuł się zwolniony z tej odpowiedzialności- dla mnie zespoły 4- osobowe są bezsensu, im więcej ludzi tym bardziej rozmywa się poczucie odpowiedzialności)
Dla mnie AB zachował się jak troszkę jak gówniarz, mocny sportowo, ale wciąż niedojrzały-ale to podobno przychodzi wraz z wiekiem i doświadczeniem i jeszcze dobrzy Mentorzy i wzory by się przydały. Robienie z niego kozła ofiarnego i jedynego winnego jest nie fair i jest stwierdzeniem nieprawdziwym. Nie przewidział i nie przygotował się do ewentualnych problemów i sytuacji w której coś może pójść nie tak i będzie potrzeba pomocy Partnerom, czy zmiana planu działania, to jego błąd wg. mnie. ale NIE zostawił Partnerów w momencie kiedy tej pomocy wymagali ( tego nie wiedział, a przy spotkaniu nie sygnalizowali żadnych problemów), nawet nie wiedział, że coś za nim dzieje się nie tak i tego mu zarzucić nie można.
Brak wyobraźni i brak chęci wzięcia na siebie odpowiedzialności za resztę zespołu: TAK- złą wolę: NIE
Raport jak raport, choć jednak brakuje pełnej oceny wszystkich uczestników i nie zgadzam się z jednoznacznie negatywną oceną AB
A to co się dzieje w mediach i ze środowiskiem przeraża....
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-20 16:02 przez iwona76kraków.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty