Feel'e'moon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mam pytanie do bardziej zorientowanych. Z wywiadu
> z Piotrem Pustelnikiem wynika, że autorzy raportu
> byli zaskoczeni, że zwłoki Tomka zostały
> odnalezione dużo wyżej, niż się spodziewali.
> Nikt nie dementuje też informacji, że rano na
> przełęczy było widziane światło (w domyśle
> czołówka Maćka Berbeki). Ostatnia łączność
> z Tomkiem też miała miejsce w godzinach rannych.
> Czy nie wynika z tego wniosek, że w czasie gdy
> przypuszczalnie obaj umierali, znajdowali się
> już w bardzo dużej odległości od siebie? Czy
> to nie tak, że musieli się rozstać dużo
> wcześniej?
Mylisz się. Dzieliło ich jakieś 100 - 200 m. różnicy wysokości. To niewiele biorąc pod uwagę ile drogi zostało jeszcze z przełęczy do obozu VI.