Gajewski nie mógł zostać członkiem komisji bo był nieobiektywny, ale zostać świadkiem to mógł!
Wielce mnie zdziwił raport, bo w niedługi czas po tragedii (zaznaczam, że nie było nawet wiadomo jaka początkowo była taktyka czy szli dwójkami czy czwórką) rozmawiałem z jednym z członków komisji i nie owijał w bawełnę, że Maciek zostawił Tomka.