> Zapewne pamiętasz Wojciech $, że najwieksza
> tragedia etyczno-moralna ostatnich lat nie
> przydażyła się zawodowcom w Himalajach czy
> Karakorum, tylko z 4 na 5 września 1992 roku w
> Morskim Oku trójce dzieci.
Przewodniczyłem komisji badającej wypadek Hirsza i jego kursantów.
Raport został przyjęty najpierw przez zarząd PZA a później przez WZD.
Żaden z błędów popełnionych przez instruktora nie miał konotacji
etyczno-moralnej. Błędem było wyjście w niepewną pogodę, a odwrót
ze ściany w katastrofalnych warunkach zakończył się upadkiem do
podstawy ściany trzech osób i zamarznięciem w ścianie czwartej.
Dość dokładny opis wypadku, choć fabularyzowany, można znaleźć
w Taterniku 2/1999 " Troje kursantów i instruktor" pióra Macieja Kuczyńskiego.