> Zapewne pamiętasz Wojciech $, że najwieksza
> tragedia etyczno-moralna ostatnich lat nie
> przydażyła się zawodowcom w Himalajach czy
> Karakorum, tylko z 4 na 5 września 1992 roku w
> Morskim Oku trójce dzieci.
Jakoś nie widzę tej tragedii etyczno-moralnej, może za mało wiem. Hirszowski zlekceważył zapowiadane załamanie pogody, które okazało się jednym z największych w dziejach. Jedyny oczywisty związek z etyką i moralnością jest taki, że miał pod opieką troje kursantów (zresztą dorosłych, nie dzieci).
Dlaczego zatem akurat ten przykład podajesz jako "największą tragedię etyczno-moralną ostatnich lat"?