Początki są trudne , ale biegam , na ściankę będę chodził (tak Legnica) itp.. Muszę napisać , że boulderingu i wspinaczki skałkowej nie lubię tak żeby chcieć się w tym specjalizować. Chciałbym jedynie dotrzeć do wystarczajacego poziomu , który pozwoli wspinać się w górach. Marzą mi się góry wysokie. Gdybym miał pieniądze to nie szedlbym na studia i od 18-19 roku życia byłbym w górach , ale studia chciałem zrobić i raczej musze dokończyć je bo teraz jestem na 3 roku. Ale dotarlo do mnie to , że dałem dupy bo zamiast trenować przez studia i pogłębiać kondycję to się zasiedziałem. Teraz muszę zacząć od nowa praktycznie.
Jeszcze co do wspinaczki skalkowej to dziw mnie bierze skąd się biorą tacy Megoshe co w wieku 18 lat robią 9a. Chyba trzeba nie mieć życia , dzieciństwa a zamiast zabawek dostać chwyty i linę ;) kosmos jakiś. Ale i tak to mnie nie interesuje. Znam wspinaczy skalkowych znanych w Polsce i Europie i wiem , ze dużo pija i imprezuja wiec tez nie rozumiem skąd taka w nich siła itp , ale fajnie ze potrafią to pogodzić.
Będę trenować kondycję i może pieniądze przyjdą , a nie to nie.