mloskot Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Idąc tym tropem, można by i schładzać paluchy
> w garze z wodą 10-15C. Testowałem, jak dla mnie
> OK, a wygodniej niż z lodem w szmacie.
Tak, ale to ma sens tylko o tyle, o ile rzeczywiście powoduje zwiększony przepływ krwi i nie hamuje za bardzo zapalenia.
Ja próbowałem na wiele sposobów wywołać reakcję Lewisa i nigdy mi się nie udało. Tzn. nawet z taką woda jak mówisz czułem, że łapsko mam wychłodzone, a to przecież nie o to chodzi. Jedynie kiedy mi się udało, to włożenie na minute do śniegu i wyjęcie na kilka minut. Nie miałem czasu na powtórzenie tego, ale chyba się pokuszę niedługo z lodem - minuta chłodzenia i kilka minut przerwy pod warunkiem, że poczuję wzmożony przepływ krwi, potem powtórka.