Re: "Wielki" Dani

Oj pieprzysz mihu aż głowa boli.

Popatrz na fakty.

Po co Barnaba miałby nagle sprowadzać fotografa? Nie znam faktów, ale wydaje mi się, że jest prawdą, że ładował tą drogę 3 lata i co nagle uznał, a ch*j udam, że zrobiłem? A nawet jeśli to skoro, ładował 3 lata to wersja Andrady to zwykła ściema, bo trudności nijak się nie dało podważyć.

Popatrz co zrobił z Akirą. Nie zrobił jej a wypowiada się o trudnościach, tym bardziej, że było to według niego 9a+. 9a+ go przerosło? No bez jaj, mógł zapiąć i się wymądrzać, ale nawet wtedy bym mu nie wierzył, on miał już w tym w swój dobrze skalkulowany interes.

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że te wszystkie jego podwazania wycen i przejść, które na dobrą sprawę uwypuklają jego dorobek to przypadek. Zresztą po co się pchał na Akire, jak sam powiedział dla wyceny, czyli z zawiści, bo bolało go w oczy to 9b. Oczywiście fajnie, że ktoś chce powtarzać takie kontrowersyjne projekty przy których jest tyle znaków zapytania, uważam, że to pewna powinność środowiska, no ale jakoś za dużo jest tu zamieszany Dani i zbyt dużo tu zbiegów okoliczności