szczepan - ciężko mi bronić tu wyceny (lub przeceny) drogi bo jej nie zrobiłem :D
Dani podobno miał lepsze patenty, dodatkowo droga była kuta i podklejana, a na dodatek potem coś się urwało. Nie do osądzenia 10 lat później.
Sorrki chłopaki jeśli wychodzę na apologetę Daniego, ale z własnego doświadczenia wiem, ile pozerów i oszustów jest w naszym środowisku.
Przez kilka lat prowadziłem kemping w Siuranie, czyli w miejscu do którego pielgrzymują, różnego rodzaju wspinaczkowi celebryci, celulici i zwykli pozerzy.
Spotkałem sponsorowanego przez Prane i Casinna wspinacza, o którym media wspinaczkowe donosiły, iż porobił bulderowe 8C (!) - tymczasem ziomuś ledwie na 7A dawał rade. Facet proponował mi 500 eurantów za sesję zdjęciową i uwierzytelnienie jego przejść.
Widziałem różnych małych i dużych naszego światka, którzy zaliczali sobie drogę 8c w 2 próbie (bo nie wliczyli do tych prób 2 wstawek "tak dla rozpoznania chwytów", 4 prób "dla rozwieszenia ekspresów", i 6 prób "bo nie były to tak naprawdę próby, tylko takie przymiarki" )
Mówię zupełnie serio.
Dani bez wad na pewno nie jest (jak każdy z nas) ale przynajmniej nie widziałem z jego strony nawet grama ściemy. Jest napięty na wspinanie i bezkompromisowy jesli chodzi o etykę.
Pewnie przez tą bezkompromisowość, daje się naciągnąć na różnego rodzaju wywiady z żądnymi sensacji pismakami ;)
a potem wychodzi że zawistny i uwypuklający
Pozdrawiam
Mihu
[
wspinacz.wordpress.com]