Dziekuję Miłoszu za docenienie.
Chociaż nie dla takich pobudek obijam drogi, ale to pewnie wiesz.
Tak chyba ma większość ekiperów. Żywię taką nadzieję.
Postanowiłem zabrać głos w tym temacie, gdyż jestem chyba ? jedną z niewielu osób "spinającą" wymieniane tu organizacje.
Jestem ekiperem i instruktorem PZA oraz otrzymuje materialy ( ringi , kleje ) na obijanie dróg od Fundacji "Wspinka". Wspieram też fundację " NASZE SKAŁY "
Z mojego punktu widzenia wygląda to tak , że nie ważne skąd są ringi.
Czy z PZA czy Wspinki czy kupione za własna kasę. Ważne , że je mam i mogę nimi ubezpieczać nowe
drogi lub reekipowac stare ku uciesze wspinaczkowej braci.
Część pewnie mi zarzuci , że to mocno uproszczone i może idealistyczne podejście do tematu.
Moim zdaniem informacje o ubezpieczonych drogach , ilości ringów i stanów powinna znajdować się
w łatwo i ogólno dostępnych opracowaniach każdej z organizacji.
I tak jeśli Wspinka podaje , że w rejonie tym i tym na drogach takich a takich zasponsorowała tyle a tyle ringów to nie widze konieczności by podawała , że na drogach takich a takich ringi sponsorowała PZA. I oczywiście w drugą stronę tak samo !
Nie za bardzo podoba mi się pomysł z umieszczaniem takich informacji w przewodnikach.
Może naprawdę , krótka notka w opisie rejonu kto jest sponsorem asekuracji ?!
ale moze to jednak doprowadzic do sytuacji że lista będzie spora np. przy prywatnej zbiórce pieniędzy.
Podawanie takich informacji przy każdej drodze byłoby przesadą , szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę
tendencje w opracowaniach nowych przewodników ( zwięzłość , piktogramy itp ) zresztą słuszną.
Osobiście ubolewam też , że te trzy organizacje nie współpracują razem dla dobra środowiska. Tylko ciągle starają się wykazać , deprecjonując dokonania pozostałych.
Przynajmniej takie odnoszę wrażenia po lekturze niektórych postów.
A może faktycznie należy ukierunkować i uzgodnić działania poszczególnych organizacji.
Wspinka rewelacyjnie wywiązuje się z przekazywania ringów i klejów na nowe drogi.
Już kilkaset ringów otrzymałem za free na ubezpeczenie: Sułoszowej , Witkowych , Kapitana Garliczki i kilku innych rejonów.
Kierując się mym niepoprawnie optymistycznym i radosnym podejściem do życia ( czyt. wspinania )
Marzy mi sie połączenie wysiłków ludzi , którzy cos chcą zrobić a nie stukają tylko w klawisze.
Właśnie takich wizjonerów i ludzi czynu ( pomysł Biedrunia na "NS" czy zaangażowania Mateusza we Wspince ) no i plus Matka PZA
Pozdrawiam Daro