JKclimber Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jodlosz Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Nabór na kurs instruktora wspinaczki skalnej
> PZA
> > właśnie trwa. Zgłoszenia do 31 sierpnia.
>
>
> A możesz rzucić linka do wymagań, z ciekawości
> spojrzę ;).
[
www.pza.org.pl]
> Myślę, że ADHD może powiedzieć najwięcej o
> tym co było u Sławka - w końcu był u niego na
> kursie.
Owszem, ale tak jak pisałęm wyżej - kursant może ocenić, czy instruktor umie przekazywać wiedzę, czy tworzy dobrą atmosferę, wreszcie - czy sprawia wrażenie fachowca. Na starcie każdy instruktor ma potężny autorytet - z racji bycia autorytetem właśnie. Trochę ciężko to w 3 (6) dni spieprzyć;) Chociąż oczywiście da się.. Natomiast ciężko jest kursantowi ocenić, czy dana technika/metoda, której nauczono go na kursie jest poprawna/bezpieczna. Ja np. trochę inaczej oceniam swoje kursy i instruktorów obecnie, z perspektywy kilkunastu lat wspinania, a inaczej oceniałem je zaraz po.
> Zauważ, że jeśli brakuje na coś czasu to nawet
> zademonstrowanie czegoś czy choćby napomknięcie
> ma on tyle sens że kursant ma pojęcie, że coś
> takiego w ogóle istnieje i do czego się przydaje
> ;).
Tak, masz rację - ale nie kosztem rzeczy, które są w programie (czyt. są istotne na danym etapie szkolenia). Jeżeli leje przez cały kurs, wtedy siłą rzeczy mniej się wspinasz, a więcej czasu poświęcasz na różne techniki.
> Pokazane zostały trzy, natomiast to od kursanta
> zależało czy ćwicząc będzie robił cały czas
> to samo czy też poćwiczy różne stany. Biorąc
> pod uwagę mój antytalent do operacji
> sprzętowych wolałem wybrać pierwszą opcję ;P.
> A co do zjazdu być może czegoś nie pamiętam,
> ale oprócz ćwiczenia na ziemi był dokładnie
> jeden zjazd. Chociaż należy dodać, że wszyscy
> poza mną robili pełny kurs gdzie mieli to
> powtarzane a ja akurat zjeżdżać umiem (choć
> oczywiście w warunkach skalnych w życiu nie
> motałbym autoasekuracji ;P)
Ale jeżeli dobrze zrozumiałem - to Ty robiłeś 3-dniowe doszkalanie w trakcie pełnego 6-dniowego kursu? Czyli reszta kursantów miała jeszcze okazję do przećwiczenia i technik zjazdu, i budowy stanowisk, i pewnie także podstaw autoratownictwa. Ty "szedłeś" jakby specjalnym trybem, mając już jakies podstawy:)
pzdr
jodlosz