26 sie 2011 - 20:09:06
|
Zarejestrowany: 13 lat temu
Posty: 31 |
|
JKclimber Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja nigdy nie wiązałem liny do szpejarki, jeśli
> byłem tak leniwy żeby nie wiązać wyblinki to
> po prostu uważałem żeby nie spadła (jasne że
> lepiej jak już wiążesz zapewnić sobie ochronę
> ;) ).
>
> Powiedziałbym, że szansa jest minimalna ;).
> Zresztą przy wspinie taki wadliwy ekspres może
> być tak samo zabójczy (np. lecisz spod trzeciej
> wpinki, a okazuje się że ekspres przy drugiej
> się rozgina ;) ).
>
> A co do wędkowania to raczej jesteś wyjątkiem
> ;). Wystarczy skoczyć na Krzemionki i zobaczyć
> ile osób wędkuje z tych starych kołatek.
To może nie jest dobry argument, ale to prawda. Jeśli puści ring na przewiązywaniu to lot też będzie ciężko... Po za tym po co przywiązywać linę do szpejarki ? Nie lepiej już przez ring do HMSa i potem przewiązać w spokoju ? No chyba że masz ringi jak właśnie na Citta, ledwie eks wchodzi...
pozdro
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty