26 sie 2011 - 18:09:14
|
Zarejestrowany: 21 lat temu
Posty: 1 904 |
|
JKclimber Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jodlosz Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Błąd, który popełnił kursant -
> potencjalnie
> > śmiertelny - jest niestety dość częsty.
> > Nieumiejętność prawidłowego przewiązania
> się
> > w pojedynczym ringu wynika m.in. z tego, że na
> > kursach wspinaczki po drogach ubezpieczonych
> wielu
> > instruktorów skupiało się na przewiązaniu w
> > stanowisku tzw. sposobem petzlowskim, który -
> jak
> > wiadomo - w tym przypadku się nie sprawdza.
>
> Jeśli jest spotykany dość często a jego
> konsekwencje mogą być bardzo poważne to może
> opiszesz na czym on polega - a nuż komuś życie
> uratujesz ;)
Delikwent dochodzi do miejsca, z którego dalej nie ruszy. Dopina się ekspresem do ringa. Do tej pory wszystko ok. Niestety, potem odwiązuje się od liny, przepycha końcówkę przez ringa i dowiązuje się ponownie. Przez pewien czas wisi 1/ na jednym ringu, 2/na jednym ekspresie. Dopięcie się do ringa lonżą czy dwoma ekspresami niczego tu nie zmienia. Dalej pozostaje tylko 1 ring
pzdr
jodlosz
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty