JKclimber Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Z tego co się orientuje to wcale nie rzadka
> sytuacja żeby na 3-dniowym kursie robić
> wspinanie wielowyciągowe. Przejrzałem oferty
> krakowskich szkół i zwykle tak to właśnie
> wygląda\
Pisałem i o wielowyciągówkach, i o autoratownictwie - nie znam szkoły, w której realizuje się to na 3-dniowym kursie.
czepianie się więc akurat Sławka to
> chyba chęć dopieprzenia mu a nie pokazanie jakim
> to jest oszustem i słabym instruktorem.
>
Wątek jest o szkole Cumbre. Załóż wątek o innej szkole, podyskutujemy wtedy o niej. Nikt kol. Sławkowi oszustwa nie zarzuca chyba? raczej wskazuje się na jego niewielkie doświadczenie wspinaczkowe. Czy jest słabym instruktorem - nie wiem, nie znam. Wnioski wyciągam na podstawie informacji z jego strony oraz tego, co pisze tutaj na forum, pod różnymi nickami. Miałem też wątpliwą przyjemność oglądać popisy jednego z jego podopiecznych/wychowanków we Francji przy okazji wycofywania się z drogi (z jednego ringa). Oczywiście bardzo możliwe jest, że to kursant czegoś nie zrozumiał. Chętnie jednak przeczytam, jakiej procedury Sławek uczy przy opuszczaniu/wycofie z jednego ringa.
> A co do programu to raczej chodzi tu o przekazanie
> wszystkiego co wymaga PZA.
Skąd Sławek ma wiedzieć czego wymaga PZA (od swoich instruktorów), jeżeli nie był na żadnym kursie organizowanym przez PZA? Program szkolenia obejmuje listę zagadnień, a nie metodykę nauczania. Pisząc, że uczysz zgodnie z programem PZA, samemu nie kończąc odpowiedniego kursu (nie chodzi mi o kurs skałkowy;), wprowadzasz swoich potencjalnych kursantów w błąd. Dla mnie jest to nieuczciwa praktyka.
pzdr
jodlosz