Dostępność skał to był jeden z argumentów na korzyść Chateauvert, rzeczka również, bo na zdjęciach wygląda kusząco. Nie przeraża mnie kilkanaście czy więcej minut podejścia, gdy siedzę gdzieś 2 tygodnie, ale przy 1-2 dniach to rzeczywiście ma znaczenie, choć wbijanie się w drogę z asfaltu...cóż, nie można mieć wszystkiego.
Z Hiszpanii nie zrezygnujemy, o to się nie martwię :D
Inną kwestią jest to, że Orpierr mam bardziej "po drodze", do Chateauvert musze odbić bardziej na południe, niby rzut beretem, ale jednak.
Znowu obok Chateauvert darmowe pole namiotowe....
A wiesz może czy da się w Chateauvert powspinać bez konkretnego przewodnika-topo?
A jeśli nie to czy gdzieś na miejscu można go nabyć? Czytałem, że to świetnie wydana rzecz, tylko że niekoniecznie chciałbym wydać kilkanaście czy kilkadziesiąt euro, żeby używać go przez 2 dni.