Błędne mniemasz, że zapędzasz mnie w kozi róg. Jeśli się bardziej postrasz i udowodnisz, że sprint nie leży w obszarze zainteresowania dostatecznej grupy ludzi, chętnie się zgodzę z tym, że nie należy go finansować. Sport, ten istotnie potrzebny, to na pewno sport w szkołach - w dzisiejszych czasach bowiem, w każdym razie w miastach, bez tego ani rusz w wychowaniu sprawnego człowieka.
Cała reszta to biznes, przede wszystkim biznes. A ja skłaniam się ku niemieszaniu się państwa do biznesu.