Jestem w ogóle za odpłatnością studiów.
Ale nie na zasadzie grania w chuja, czyli wprowadzenia tego ad hoc w Polsce. Czyli, że na te studia jeździsz lejąc benzynę za 5zł.
Zejście z kuriozalnych obciążeń fiskalnych i każdy kowalem własnego losu.
Natomiast jeśli chodzi o to konkretne rozwiązanie, to jestem za.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-19 21:50 przez Starosta.