W zakresie gotowania jestem zelektryfikowany. Prawo moralne co najwyżej nosisz w sobie. Państwo uprawia prawo par exellance. Każdy argument w którym republikanin - jakiejkowiek orientacji - indywidualizuje się, jest chybiony lub niespójny z wizją.
Jest inna rzeczą pisać o chlebie po 5 pln, a inna o redystrybucji w ogóle. W tym drugim punkcie odniesienia zapewne dogadlibyśmy się. Pozostając przy redystrybucji, to czy jesteś za odpłatnościa za II kierunek na uczelniach państwowych ?