Dzięki Andrzej za Twoją odpowiedź.
Jestem osobą spoza środowiska, nie znam Was osobiście i nie wiem na jakiej pozostajecie stopie - piszę jak ta sytuacja wyglądała z perwspektywy outsidera, a takich ludzi było na sali sporo. Fakt, że musiałeś przepraszać Tomka świadczy o tym, że nie tylko ja to tak odebrałem. A to, że przeprosiłeś zamyka sprawę - nie wiedziałem o tym, dlatego poczułem się w obowiązku żeby "walnąć pięścią w stół".
Sorry za bicie piany na forum.