Dla mnie był to bardzo wysmakowany duet! Żywiołowy, dynamiczny i ciekawy przede wszystkim, baaardzo to trudna sztuka i tylko się cieszyć, że te zawody miały taką a nie inną oprawę w postaci komentarza. Ja tam nie widzę powodu żeby ktoś się miał o coś lub na kogoś obrażać. I żeby nie było, że jestem stronnicza - nie znam nikogo osobiście, ani startujących zawodników ani komentatorów. Trochę więcej dystansu na przyszłość by się przydało i poczucia humoru. Rozumiem, że komuś mógł się nie podobać sposób prowadzenia zawodów i ma do tego jak najbardziej prawo, bo przecież każdy odbiór jest bardzo subiektywny, ale sugestie, że zawody były ustawione są "trochę" przesadzone ( taaa zawodnicy specjalnie odpadali żeby przypadkiem nie zaliczyć balda). Dla mnie to był bardzo pozytywnie intrygujący konferansjerski deser na koniec KFG :)