Mój z problem z palcami wygląda następująco: serdeczny i faker boli od góry stawu przy maksymalnej próbie zgjęcia oraz przy prostowaniu palca pod obciążeniem. Po ostrzejszym wspinaniu szczególnie w chwycie zamkniętym palce trochę puchną przez co nie mogę ich zgjąć do końca i boli dodatkowo przy naciskaniu z boku na stawy. Podczas samego aktu wspinania nic nie doskwiera.
Miał już może ktoś taki problem? Jak temu zaradzić? Stosowałem maści p zapalne, rest od wspinania, jednak problem powraca.
Pozdrawiam