>>podejrzewam że to są pewnego rodzaju stłuczenia/obrzęki w miejscach gdzie styka się krawędź chwytu z paliczkiem od strony wewnętrznej (opuszka)
ja to nazywam zmiażdżeniem czy też przymiażdżeniem;
miałem w pierwszym paliczku od dłoni palca serdecznego prawej ręki;
mam w tym samym palcu i tym samym paliczku lewej ręki che che;
tym razem dokładnie pamiętam moment rozjebania - na bulderze, na dość ostrym chwycie nałożyłem prawą na lewą i docisnąłem;
jest to dość ciekawa kontuzja - kompletnie nie boli i nie wpływa na siłę chwytu, dopóki się nie dociśnie w miejscu uszkodzenia;
co to jest?
pozdr
dr know