aa ten artykuł :)
"Nasze dłonie nie są naturalnie przystosowane do obciążania palców w sposób spotykany podczas wspinania. Trzymanie kubka z herbatą czy długopisu - owszem."
Zacytowałem bo podoba mi się ten wywód - ewolucja to niezła siła - potrafi tak pokierować zmianami w anatomii, żebyśmy mogli dyskutować na forum popijając herbatę z kubka ';)
ale jako, że jesteś fizjoterapeutą a nie REP`em to mam pytanko - czy też uważasz, że ścięgna ( te uszkodzone) należy chłodzić ? ja tak sobie myślę, że jeśli już to na początku a potem na zasadzie hartowania - schłodzić a następnie rozgrzać i zabawy z temperaturą skończyć na rozgrzaniu, żeby pobudzić krążenie krwi w obrębie uszkodzenia a nie zmniejszyć elastyczności ścięgna.
dlaczego czytasz cudzą korespondencję ?? .. do siebie pisałem..