astrodog Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Definicja jest spójna. Ludzie robią sobie z niej
> "osobne etyki dla osobnej drogi i osoby" bo
> dochodzi do niezrozumienia rozdzielenia dwóch
> osobnych rzeczy:
> - prowadzenie to jedno
> - praca nad drogą to drugie
Ok, jeśli ostateczne przejście ma się odbyć w ciągu z zakładaniem wszystkich przelotów, to mi się takie podejście do GU jako etyka podoba.
> Rzekłbym dwie wyceny: tak więc jeśli mój limit
> dla HP to E6, to nie odważę się na więcej w
> stylu GU niż E4, bo bezpieczna droga w wyższej
> wycenie będzie i tak za trudna technicznie dla
> mnie,
Dlaczego? Skoro Twój maks to E6 standard, to jesteś w stanie na bezpiecznej drodze próbować GU również E6. Co najwyżej będziesz latał jak szmata ;)
a niebezpieczna droga w wyższej wycenie
> będzie wymagała ode mnie zacykania przed
> prowadzeniem z wędki?
Tu się zgadzam, chyba że jesteś ryzykantem :) Ja nie jestem.
Pozdr
m
Pozdrawiam
Michał Kajca [
pza.org.pl]
Wesprzyj walkę o swobodny dostęp do skał!
naszeskaly.pl
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-22 15:04 przez Micaj.