kemo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W Półrzeczkach jest kilkadziesiąt dróg.
> Mógłbym się przyczepić do 3 linii z
> Ksieżycowej.
Dodaj, Tomku - do 3 z 11 na Księzycowych, to już trochę inaczej wygląda. Pytanie czy to te same 3 co u mnie.. jedna na pewno tak. Księżycowe były obijane w innym sezonie i w innym składzie ekipersko-czyszczącym, Kanapa jest dużo lepiej obita. Zaciszny Filar - moim zdaniem, tak sobie.
Zrobiłem na szybko przegląd dróg Przemka, które poprowadziłem - od VI.1 w górę, czyli ok. 80. Jakieś 15-20% ma obicie co najmniej niekomfortowe - uniemożliwiające OS jeżeli nie masz zapasu 2 stopni (wiem - można doładować) li/lub jeżeli nie wiszą ekspresy (wiem - zdaniem części z Was, to nie OS;), lub też niepotrzebnie generujące sytuacje niebezpieczne - długie loty z mozliwością walnięcia w glebę, półkę, połogą płytkę, z wahadłem. Oczywiście, bardzo rzadko są to drogi - gdzie NA PEWNO się połamiesz, jak walniesz. Może nawet takich nie ma wcale. Ale "średnie" obicie zdecydowanie odstaje na niekorzyść Przemka.
Ale oczywiście moja opinia wynika z tego, że Stefana nienawidzę - jak uważa część forumowiczów. Tylko, że od jakiegoś czasu próbuję znaleźć jakiś powód/przyczynę mojej "zemsty" na Przemku. I jakoś nie potrafię..dziewczyny mi nie uwiódł, auta nie porysował, drogi nie podkuł.. najwyraźniej czysto bezinteresownie chciałem zniszczyć mu karierę.
pozdrawiam
Miłosz
PS. Sorry za tę gorzką ironię. Macie wszyscy prawo oceniać tę sprawę, jak chcecie. Także jako moją osobistą rozgrywkę ze Stefanem. Jednak stopień mojego skonfliktowania ze Stefanem przed całą sprawą zdecydowanie mieścił się w średniej stosunków, jakie Przemek ma z większością środowiska krakowskiego.