Sępia Czułowska:
Szarża Lemingów VI.3 - crux to przestrzał z małych chwytów do półki nad łańcuchem. Jak wisi expres - to się wepniesz i asekuracja z góry - jak nie: 3-4 metrowy lot w połogą płytę (naprawdę boli).
Dzień Swira VI.3+ - bardzo fajna droga o normalnej wycenie, ale na OS musisz zrobić, jak nie - kilkumetrowy lot spod łańcucha. Stefan 2 dni patentował pod pierwsze przejście. Powieszenie wędki wymaga dłuższej wyciceczki i zjazdu z przesiadką.
Komentarz Ediego na 8a: "Stefan "zaoszczedzil" na ringu w trudnosciach MUSISZ!! zrobic bo strach latac...!!"
Ambrozja VI.3+ - crux to przestrzał do małych niewidocznych chwytów z nogami nad ringiem. Przed strzałem są dobre chwyty do wpinki, ale nie ma ringa. Po strzale masz wpinkę w nagrodę i teren ok. V+. Spaliłem OS bo siadła mi psycha. Poprowadziłem dopiero po powieszeniu w nagrodowym ringu długiego ekspresa. Wcześniej przed cruxem wykonałem 2 wpinki z tego samego chwytu (jedną na wysokości kolan, a drugą nad głową). Gdyby ring nagrodowy był niżej dałoby się wpąć z chwytów przed strzałem i niebyłoby problemu. OS bez wiszących ekspresów wymaga sporej psychy lub dużego zapasu.
Półrzeczki
Oberon VI.1 ST (VI.1+) - bardzo średnio obite, z 2 i 3 wpinki gleba, bez zapasu 1-2stopni nie do zrobienia na OS (ze strachu). Komentarz na 8a: "Ciężko, ciężko (stefan) i źle obita!!!! 3 wpinka za wysoko (w ogóle niektóre drogi tutaj są niebezpiecznie obite!) zaliczyłem lot do ziemi!!!"
Kosmodrom Bajkonur VI.2+ ST (VI.3/3+) - cała trudna sekwencja pod powieszone ekspresy, wycena z kosmosu (Mechanior, Kuba Rozbicki w 2 próbie). Inni pod przejscie mieli powieszone 60 cm ekspresy.
Io VI.2 - Wpinka nad półą jest najtrudniejszym ruchem - nie zrobisz - walisz w półę. Jedyne roziwązanie to dłuuugi ekspres.
Luksus Ciszy VI.3 ST - super droga, wszystkie wpinki pod ekspresy powieszone, a i tak bardzo trudne. Zero szans na OS jak nie masz zapasu 2-3 stopni.
Złe rozmieszczenie przelotów na wymienionych drogach nie wynika z kruchej skały ale "złośliwości" Ekipera.
Mikser