oj Dzizas - zle mnie zrozumiales...
wiem ze nikt kokosow nie robi i nie bardzo ktos chce wogole puchary organizowac. chodzi o to ze kazda edycja kosztuje i mozna za ta kase zrobic zawody b.fajne jak na Koronie w zeszlym roku, lub srednie czy kiepskie jak Zako w tym i zeszlym roku. czyli za ta samo kase moze sie dobrze bawic 50 osob, lub kiepsko 20-30. tylko tyle i az tyle
i nie fajnie sie startuje jak sa jaja z przesuwaniem czasu zamkniecia strefy, z sedziami ktorzy czasem nie wiedza o co chodzi (Tarnow w tym roku, MP w zeszlym), z godzinna przerwa w finalach, rozgrzewalnia po ciemku itd...
nie przyjechalem z powodu zgniecionego palucha
Pozdr
Jarosz